czwartek, 17 grudnia 2015

PASTA Z AWOKADO, RUKOLĄ I CZARNĄ SOCZEWICĄ

Szybka pasta na śniadanie. A że zawsze u mnie pod ręką kasza jaglana i gotowana soczewica, nie trzeba było długo czekać. Blender do ręki i gotowe.


składniki (porcja na dwie osoby)

1/2 awokado
1 garść rukoli
1/4-1/2 szklanki gotowanej kaszy jaglanej
2-3 łyżki mleka sojowego

1 łyżka dobrej oliwy
1-2 łyżeczki sosu sojowego tamari
3 łyżki gotowanej czarnej soczewicy (można dać więcej)
1-2 łyżeczki nieaktywnych płatków drożdżowych
3 łyżki posiekanego szczypiorku  
sok z cytryny, sól i mielony czarny pieprz do smaku
 

Wykonanie

Awokado, rukolę, kaszę jaglaną, mleko sojowe i oliwę umieszczam w pojemniku i miksuję na gładką masę. Dodaję tamari, płatki drożdżowe i krótko miksuję. Do smaku idzie teraz sól, pieprz i sok z cytryny. Jeszcze jeden ruch blederem i gotowe. Do miseczki wykładam pastę, dodaję soczewicę, szczypiorek i delikatnie mieszam. Kanapkę posypałam dodatkowym szczypiorkiem.

poniedziałek, 14 grudnia 2015

ZAKWAS Z BURAKÓW I DO PICIA I DO BARSZCZU

Na zakwas z buraków jest wiele przepisów. Ale najważniejszy jest ten, który nam najbardziej smakuje :-).  Ten pyszny sok dodaję do czerwonego barszczu (szczególnie na Wigilię) lub piję jako napój wzmacniający, głównie jesienią i zimą. 


składniki

1 kg niedużych buraków
2 litry  przegotowanej ostudzonej letniej wody
1,5-2 łyżki soli morskiej nie jodowanej (może być kamienna)
2 ziela angielskie

6 ziarenek czarnego pieprzu
2 duże liście laurowe
5 dużych ząbków czosnku
1 łyżeczka kminku (można ominąć)
1 kromka dobrego razowego żytniego chleba na zakwasie (bez chemii) - można ominąć, wówczas kwaszenie przedłuży się o 2-3 dni

 
Wykonanie

Naczynie kamionkowe lub słoik wyparzam. Gotuję wodę, studzę ją i solę. Buraki obieram i tnę na plasterki (im cieńsze tym bardziej esencjonalny będzie zakwas i łatwiej będzie z nich przygotować surówkę). Do naczynia wkładam buraki, zgniecione ząbki czosnku i pozostałe przyprawy. Całość zalewam osoloną wcześniej wodą. Na wierzch kładę kromkę chleba. Buraki powinny być całkowicie zanurzone. Zakrywam oddychającą ściereczką lub gazą i odstawiam w ciepłe miejsce (ale nie na kaloryfer). Zakwas lubi ciepło, ale bez przesady :-). 
Raz dziennie delikatnie mieszam zakwas czystą łyżką. Przeważnie po 2 dniach na powierzchni zakwasu zbiera się piana. Jest to naturalny proces kiszenia, więc nigdy się nie martwię. Niektórzy zbierają ten osad, lecz ja nigdy tego nie robię. Gdy w domu jest bardzo ciepło, to po 3 dniach wyjmuję chleb i kiszę kolejne 2 dni. Zdarzało się, że nie wyjmowałam chleba i również wszystko ładnie się ukisiło. Zakwas nie spleśnieje jeśli stosowane naczynia i sztućce będą wyparzone. Po 5 dniach kiszenia zakwas przecedzam i przelewam do wyparzonych butelek lub słoików i porządnie zakręcam. Tak przechowywany wytrzymuje spokojnie 1 miesiąc. No to na zdrowie ;-)

niedziela, 13 grudnia 2015

GULASZ Z BAKŁAŻANA I CUKINI

Bakłażan z cukinią i pomidorami. Pikantność papryczki chilli postanowiłam lekko zneutralizować sojową śmietanką.


składniki

1 średni bakłażan
1 mała cukinia
1 duża cebula

3 duże ząbki czosnku
1 zielona i 1 czerwona papryka
1 duża marchew pokrojona w cienkie pół talarki

400 g domowych przetartych pomidorów lub 1 puszka
2 liście laurowe

2 ziarenka jałowca
1 ziele angielskie
1 płaska łyżka oregano
1 płaska łyżka bazylii
2 szczypty chili w płatkach
kilka listków świeżego rozmarynu
olej do zeszklenia
sól, mielony pieprz i sos sojowy do smaku

3 łyżki śmietanki sojowej
gorąca woda do dolewania - ilość wg. potrzeby
 
Wykonanie

Cebulę, czosnek oraz resztę warzyw tnę na średniej wielkości kawałki, a marchew na cienkie pół talarki. Na olej wrzucam cebulę, liście laurowe, jałowiec i ziele angielskie. Intensywnie mieszam około 30 sekund. Dorzucam czosnek, bakłażana, cukinię oraz paprykęduszę około 15 minut mieszając co chwilę. Jeśli warzywa wydają się zbyt suche, dolewam trochę gorącej wody. Następnie dodaję pomidory, marchew, oregano i chilli. Duszę kolejne 10 minut. Przyprawiam pozostałymi przyprawami. Na koniec dodaję bazylię i śmietankę i duszę jeszcze minutę. Podaję z brązowym ryżem.

piątek, 11 grudnia 2015

KLASYCZNA SZKOCKA OWSIANKA

O tym, że Szkoci zajadają się owsianką to żadna tajemnica. Ile Szkotów, tyle owsianek :-). Gotują ją albo na mleku, albo na wodzie i mleku (w proporcjach pół na pół), albo tylko na wodzie. Często również dolewają mleka do gotowej już owsianki prosto do miseczki. Mają też zwyczaj zanurzać każdą łyżkę w 18% śmietanie. Najczęściej podają ją z powidłami i miodem.
 Generalna zasada: 1 część płatków owsianych (nigdy błyskawicznych) i 3 części płynu. Namaczanie przez noc jest równie często praktykowane.


składniki (jedna porcja)

4 kopiate łyżki płatków owsianych <u mnie to pół szklanki>
1,5 szklanki wody
sól - porządna szczypta

do podania dzisiaj
powidła z czarnej porzeczki
lekko lejący miód
mleko

Wykonanie

Płatki wsypuję do garnuszka, zalewam zimną wodą i zaczynam gotować na małym ogniu nieustannie mieszając. Gdy płatki zaczną się rozklejać dodaję sól. Gotuję jeszcze 5 minut. Płatki gotowane na wodzie, gdy są posolone nabierają wyraźniejszego smaku. Owsianka powinna mieć dość gęstą konsystencję. Nakładam do miseczki, dodaję powidła, miód i dolewam na wierzch trochę zimnego mleka (nie mieszam). Połączenie gorących płatków z zimnym mlekiem daje ciekawe doznania dla kubków smakowych.

czwartek, 10 grudnia 2015

MAKARON Z SOCZEWICĄ I JARMUŻEM

Jarmuż z dużą ilością czosnku i cebuli na makaronowym podłożu. No i z soczewicą, by przemycić białko.


składniki (dwie porcje)

250 g makaronu (rury lub świderki najlepsze)
1/3 szklanki czerwonej soczewicy
4 gałązki jarmużu (może być więcej)
1-2 cebule

5 dużych ząbków czosnku
10-15 suszonych pomidorów

1 duża garść delikatnie zmielonych/pokruszonych pestek dyni
sól, mielony kolorowy pieprz, oregano, sos sojowy i sok z cytryny do smaku 
olej do zeszklenia  (można zeszklić na samej wodzie)

Wykonanie

Soczewicę porządnie płuczę, zalewam zimną wodą i odstawiam. Cebulę i czosnek drobno szatkuję, jarmuż tnę na cienkie paseczki. Suszone pomidory zalewam wodą, jak zmiękną odsączam i drobno tnę. Pestki dyni kruszę na nieregularne kawałki. Makaron gotuję razem z soczewicą w lekko osolonej wodzie. Na patelni z olejem szklę cebulę z czosnkiem i dodaję pomidory, oregano i sos sojowy. Co chwilę mieszam i przykrywam pokrywkę. W razie potrzeby podlewam małą ilością wody. Dodaję jarmuż. Później solę i dodaję sok z cytryny.  Następnie mielę pieprz i dosypuję pestki dyni. Odcedzam makaron z soczewicą i łączę z warzywami. Podaję z cytrynowym sosem winegret lub ulubionym sosem pomidorowym. 

środa, 2 grudnia 2015

KOTLETY Z CZARNĄ SOCZEWICĄ

Kotlety warzywne jak to kotlety. Dobre są na ciepło do obiadu i na zimno w każdej sytuacji. Czarna soczewica jest bardzo wdzięczna. Ugotowana, zachowuje swój okrągły kształt. Inne soczewice szybko się rozgotowują.



składniki (12 sztuk)

2,5 szklanki ugotowane czarnej soczewicy
3 łyżki płatków jaglanych
1 duża cebula
4 kopiate łyżki drobno posiekanej natki pietruszki (można dać więcej)
2 kopiate łyżeczki zmielonego siemienia lnianego
3 łyżki średnio zmiksowanych suszonych pomidorów z zalewy
1-2 łyżki sosu sojowego
3 łyżki pestek słonecznika (zmielone, ale nie na pył)
1 łyżeczka suszonej werbeny (lub startej skórki cytryny)
sól i pieprz do smaku
opcjonalnie można dodać trochę koncentratu pomidorowego
olej do smażenia i duszenia
mąka z cieciorki i kukurydziana - mieszanka do obtoczenia
 
 
Wykonanie

Pokrojoną drobno cebulę szklę na patelni. Siemię lniane zalewam małą ilością wrzątku, mieszam i zostawiam na 2 minuty, aż do powstania "gluta". Do miski wrzucam płatki jaglane, cebulę z siemieniem i mieszam, by płatki trochę rozpulchniły się. W między czasie miksuję słonecznik i pomidory, szatkuję pietruszkę i rozdrabniam na pył werbenę. Potem dodaję to wszystko wraz soczewicą sosem sojowym, przyprawiam i ręcznie wyrabiam masę. Formuję około 4 centymetrowe kotlety o grubości 1,5 cm. Obtaczam w mieszance mąk i smażę na patelni pod przykrywką, 2-3 minuty na każdej stronie.

wtorek, 1 grudnia 2015

KOKTAJL Z ANANASEM I BROKUŁAMI

Zielony koktajl, jak to zielony koktajl, kolorem podobny do innego zielonego koktajlu ;-). Samkiem jednak każdy odróżnia się zdecydowanie. Mimo ananasa w składzie, smak dzisiejszego koktajlu dość wytrawny.


składniki (dwie porcje)

1 plaster świeżego ananasa (grubość 2 cm)
1 banan
1 garść szpinaku
1/4 brokuła gotowanego na parze (kto może surowe to najlepiej bio)
1 łyżeczka zmielonego siemienia lnianego
1 łyżka dobrej oliwy
3/4 - 1 szklanki mleka roślinnego (sojowe, migdałowe...wg. uznania)
  
Wykonanie

Brokuły dzielę na bardzo małe różyczki. Jeśli gotuję na parze to 2 minuty. Jeżeli gotuję, to wrzucam na wrzątek, zmniejszam gaz, przykrywam pokrywką i cały proces trwa przeważnie około 3 minut. Owoce obieram i tnę na kawałki. Do miksera wlewam mleko, miksuję razem z ananasem i bananem. Potem dodaję szpinak, brokuły, siemię lniane i miksuję by uzyskać gładką konsystencję. Dolewam oliwy, jeszcze parę obrotów i napój gotowy.