Zostałam obdarowana całą torbą świeżych ogórków przywiezionych ze wsi, prosto z ziemi. Nie zastanawiając się długo zdjęłam z szafki naczynie kamionkowe. Wyszorowałam je i zabrałam się do roboty. Skoczyłam do sklepu po zestaw do kiszenia ogórków w skład którego wchodził koper (nie mylić z zielonym koperkiem ), liście i łodygi chrzanu i czosnek. Urwałam kilka liści czarnej porzeczki. Zamiast nich mogą być liście wiśni bądź dębu. Lecz jak nie ma ani tego ani tego, można użyć liście laurowe w większej ilości. Jestem w posiadaniu kamiennego naczynia. Gdybym go nie miała, duże szklane słoiki nadały by się do kiszenia jak najbardziej.
składniki
2,5 kg świeżych ogórków tzw. gruntowych
1 zestaw do kiszenia ogórków
10 ząbków czosnku
5 dużych liści laurowych
10 liści czarnej porzeczki
1 łyżeczka ziarenek białej gorczycy
2,5 litra wody
80 gram soli kamiennej
2,5 kg świeżych ogórków tzw. gruntowych
1 zestaw do kiszenia ogórków
10 ząbków czosnku
5 dużych liści laurowych
10 liści czarnej porzeczki
1 łyżeczka ziarenek białej gorczycy
2,5 litra wody
80 gram soli kamiennej
Wykonanie
2,5 litra wody gotuję wraz z solą. Po zagotowaniu odstawiam do przestygnięcia do temperatury około 40 stopni C. Ogórki dokładnie myję i odcinam końcówki po obu stronach. Tak przygotowane ogórki układam ciasno w kamiennym naczyniu i naprzemiennie przekładam warstwami ogórki/zioła z zestawu/ogórki/zioła ... aż do wyczerpania produktów. Koper tnę na krótsze kawałki by łatwiej się układało. To samo robię z chrzanem. Do każdego poziomu dorzucam liść laurowy, ziarenka gorczycy,czosnek i liście czarnej porzeczki. Zalewam wcześniej przygotowaną, ostudzoną wodą i przykrywam małym spodeczkiem na który kładę kamień. Odstawiam na bok i niecierpliwie czekam na ogórki :-).
jednodniowe - najsmaczniejsze |
dwudniowe - ciągle niezłe |
trzydniowe - jeszcze nie zupełnie ale już troszkę kiszone |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz